środa, 8 listopada 2017

Haendel handluje, Bach pości / Letnia Scena Monopolis 2017

Fot. @Ukryte w kadrze / mat. prasowe
Czy można pisać o nowych wystawieniach „Kolacji na cztery ręce” bez odwoływania się do spektaklu w Teatrze TV z Januszem Gajosem, Romanem Wilhelmim i Jerzym Trelą z 1990 roku? A czy można – z zachowaniem wszelkich proporcji – pisać o „Ostatniej taśmie Krappa” i „Ja, Feuerbach” bez ról Tadeusza Łomnickiego? Pewnie, że można. Zdarza się nawet, że kanon, który po to jest choćby, by kołatać z tyłu głowy przy nowszych realizacjach, przeszkadza w ich odbiorze. Swoją „Kolację...” pokazał  w ramach Letniej Sceny Monopolis w Parku Źródliska warszawski Teatr Kamienica.

laczego czasem kanon nie pomaga widzowi? Czy dlatego, że porównywanie Gajosa, Wilhelmiego i Treli z Emilianem Kamińskim, Olafem Lubaszenką i Maciejem Miecznikowskim jest bezcelowe? Częściowo (przecież odrzucanie aktorskiej hierarchii i wiedzy ekspertów jest dziś częste, a o gustach podobno... – i tak dalej). Bo z innego założenia wychodził pracując ćwierć wieku temu Kazimierz Kutz, a z innego dwa lata temu Krzysztof Jasiński? Ciepło, ciepło.

Niewątpliwie inny jest też docelowy odbiorca wyobrażony obu spektakli, inne są cele przyświecające reżyserom. Spektakl Kutza powstał w ramach misyjnej (sic!) działalności Telewizji Polskiej. Drugi jest produkcją Teatru Kamienica, jednej z pierwszych polskich prywatnych scen [...]

Pełna treść artykułu w serwisie e-Kalejdoskop.pl:
http://www.e-kalejdoskop.pl/teatr-a214/haendel-handluje-bach-posci-r5614

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz